16 July 2012

Black Ripped Jeans.

Dziś nie robię nic co wymaga wysiłku (chyba, że wysiłkiem jest przełączanie programów i stukanie w klawiaturę. Tumblruję i piszę z Nicole (mam nadzieję, że poprawnie napisałem Twe imię Nicole, bo znam inną Nicol, ale jej imię jest bez "e". 

Bluzka- Bonjour Bizou
Żakiet (bluzka? sweter?)- Bonjour Bizou
Spodnie- Bonjour Bizou
Creepersy- Rio
Torebka- DVF
Kapelusz- Mr.
Tatuaż- Evil Panda





I Blame Coco- The Constant

7 comments:

  1. te spodnie są świetne, ale ja mam zawsze problem z użyciem ich ;)
    bardzo fajna stylizacja :3

    ReplyDelete
  2. Tylko ta marynarka jakoś dziwnie mi leży, ale poza tym jest okej! : )

    ReplyDelete
  3. Świetna twarz jak i cały outfi

    ReplyDelete
  4. Nie cierpię tych spodni, ale tutaj wyglądają całkiem nieźle!

    ReplyDelete
  5. Uwielbiam tą stylizację, jest prosta, ale świetnie dopasowana kolorystycznie. Muszę kupić te buty, (już lecę do starplazy *o*)i torebkę, bo mam tą jej drugą wersję kolorystyczną, ale ta miętowa też jest cudna!
    Tak, dobrze napisałeś ;)

    flondra42

    ReplyDelete
  6. Super! Nie jestem zwolenniczką tych spodni ale tutaj pasują. Oby tak dalej.

    ReplyDelete