Strój powstał wczoraj i to dość późno. Był już prawie cały gotowy i tylko jedna rzecz została- dobór paska. Żaden nie pasował idealnie, ale bez paska było pusto. Razem z Laną (której dziękuję za pomoc ;)) urządziliśmy burzliwą dyskusję na temat pasków ;] Kandydatami byli m.in. pasek od Gucci'ego, pasek od Anny Sui, od Jean'a Paula Gaultier'a i dwa paski z Decades. Pasek od panny Sui i oba z Decades odpadły od razu. Ja zastanawiałem się jeszcze nad złotym od Jean'a, ale Lana wybiła mi ten pomysł z głowy. Rzeczywiście, kandydat od Gucci'ego pasował najlepiej. Niestety, w stroju występowało złoto, a sprzączka paska była srebrna, a ja nie lubię łączyć tych dwóch. Lana jednak namówiła mnie bym go zostawił i tak się stało. Bardzo dobrze. Przy powiększaniu lalki okazało się, że ćwieki na kołnierzu nie są tylko złote, ale też srebrne. Skoro Frankie mógł sobie pozwolić na takie połączenie, to pomyślałem, że moja srebrna sprzączka jednak pasuje. I to cała historia z paskami, trochę to skomplikowane.
Top (w rzeczywistości kostium)- Frankie Morello
Spódnica- Tingeling
Obcasy- PPQ Of Mayfair
Kopertówka- DVF
Pasek- Gucci
Wianek- Jean Paul Gaultier
Wzór tropikalnego lasu na spódnicy przypomniał mi o pewnej piosence, której już dawno nie słuchałem ;)
Oto ona:
Emiliana Torrini- Jungle Drums
Nawet z połączenie srebra i złota jest cudownie. Dobre kolory, i dodatki.
ReplyDeleteshavlette.blogspot.com
Idealna piosenka do idealnej stylizacji :)
ReplyDeleteświetna.
ReplyDeletecałkiem fajnie, podoba mi się.
ReplyDeletea piosenka też fajna.
Cuuuuuuuuuuudo *.*
ReplyDeleteświetna stylizacja :)
ReplyDeleteUderzające podobieństwo do poprzedniego wyglądu daniellecraig17
ReplyDelete