Ostatnimi godzinami dziwacznie sypie się całość układanki schronienia najbliższego z przyjaciół a także hobby złożonego. Nadzieję mam że zmieni się to czym prędzej a z miejsca tego pozdrawiam Klaudię z którą chcę umówić się na rowery! Przepraszając za niemożność dodawania postów rekompensuję to dodaniem go dziś.
+Też postanowiłem dodać coś Florence, ale coś co raczej zna węższa grupa człeków. :3
~Beanie - RIO
~Metaliczny cardigan - Fallen angel Boys
~Koszulka - Ir Girls
~Spodnie - RIO Men
~Buty - LE
(kliknij aby odtworzyć piosenkę w serwisie YouTube)
Bedroom Hymns to jedna z moich ulubionych piosenek Florence. :)
ReplyDeleteLubię twój styl pisania, jest taki inny :)
Stylizację widziałam u ciebie w apartamencie i mi się spodobała.
Fajna :)
ReplyDeleteSzymek, czy Twój sposób wypowiedzi nie stał się ostatnio aż nazbyt patetyczny i górnolotny? Może to ma związek z Twoim kiepskim nastrojem.
ReplyDeleteCo do Florence, widzę, że teraz dużo jej na blogu, też zacznę dodawać, bo potem dla mnie nic nie starczy ;) Bedroom hymns uwielbiam, jedna z najbardziej rytmicznych piosenek panny Welch.
Stylizacja bardzo fajna, dobrze, że skusiłeś się jednak na te buty ;)
@M. Dziękuję, starałem się napisać coś odrobinę dziwaczniej niż zwykle!
ReplyDelete@A. Wiesz co też tak uważam, co można to można ale chyba ździebko przesadziłem hihi, przecież to nie jest jakiś poetycki kącik czy coś! o.o