W stanie, o którym mówi tytuł posta jestem od wczoraj. Jest tak, ponieważ wczoraj byłam na RockFest i stałam pod sceną, kiedy występowali Curly Heads z Dawidem Podsiadło na czele. Mam autograf i zdjęcie, na którym praktycznie nic nie widać, ale liczy się sam fakt. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś (może niedługo) znowu dadzą koncert, a wtedy już będę na tyle mądra, że wezmę ze sobą aparat.
PS Zmienił mi się plan i nie jestem zadowolona. WF na pierwszej, drugiej czy trzeciej godzinie lekcyjnej? Bitch please.
Wahałam się, czy wstawiać tę stylizację, bo jest dość prosta i niczym szczególnym się nie wyróżnia.
koszula Windows of the World
spodnie It Girls
buty Dior
kopertówka YSL
wianek Jean Paul Gaultier
Torebkę inną.
ReplyDeletestrasznie mi się podoba połączenie wianka z tą bluzką *.*
Świetna stylizacja, ale tak jak mówi Dark Sun, mogłaś zmienić kopertówkę.
ReplyDelete@DarkSun, Piotrek
ReplyDeleteWłaśnie nie mogłam znaleźć innej pasującej, ta mnie też do końca nie zadowala.
Love this outfit sooo much!
ReplyDeletewianek bym usunął :)
ReplyDeleteWłaśnie wianek dopełnia według mnie całość tej stylizacji, bez niego byłaby mdła.
ReplyDeleteTorebka mi bardzo nie pasuje, poza tym ładnie ;)
ReplyDelete