Cześć, cześć. Dziś jest wyjątkowy dzień. A to wszystko spowodowane jest paroma czynnikami. Mianowicie:
a) mam dziś wyjątkowo dobry humor
b) jest nareszcie piątek
c) piję sobie gorącą czekoladę
d) jestem coraz bliżej momentu otrzymania creepers'ów
e) zająłem drugie miejsce w eliminacjach szkolnych z angielskiego na kuratoryjny (a przyszło ponad 30 osób)
f) zbliża się dla Was niespodzianka, to już pewne
A teraz stylizacja i wyzwanie 25 i niedługo koniec wyzwań z czego się również cieszę :)
Top- Pretty n' Love
Spódnica- Young Hollywood
Kopertówka- Archive
Obcasy- DVF
Naszyjnik- Nicholas Kirkwood
Lana Del Rey- Blue Velvet
Nie lubię jak ktoś się podnieca że pije gorącą czekoladę *___*
ReplyDeleteAle co do stylizacji to mi się podoba. Uwielbiam te obcasy, świetnie zgrały się z spódnicą.
Idealne połączenie!
ReplyDelete@Cleo
ReplyDeleteNie podniecam się, że piję czekoladę, bo tu nie ma się czym podniecać.
+ Dzięki ;)
Niezbyt mi się podoba.
ReplyDeleteKurde napisałabym też, że piję czekoladę, ale kolega nie lubi jak ktoś się tym 'podnieca'. No cóż, każdy ma inne fetysze.
ReplyDeleteA co do stylizacji to ładnie jest
Powiedziałem tylko, że jest to dla mnie wprost idiotyczne jak ktoś cały czas gada: ,,Gorąca Czekolada, mm, uwielbiam. Leże w kocyku i pije ją właśnie" albo ,,Pije sobie gorącą czekoladę z bitą śmietaną, pychotka". Na boga! Przecież wam nie zakazałem się nawzajem uświadamiać że pijecie ten wasz przysmak i nie musicie sarkastycznie wypominać że tego nie lubię! wcale mi nie przeszkadza to że to o tym napisałeś @Heneda, więc nie zrozumcie mnie źle :)))
ReplyDelete@Adrian
ReplyDeleteCzy ja napisałem "ojacie, właśnie siedzę pod kocykiem i piję czekoladkę w kubku z kucykami pony i piję ją codziennie bo to mój narkotyk i jest w ogóle słit i kól"?
Nie. Nie napisałem. Jakiś czas nie piłem gorącej czekolady, jest to moja pierwsza od dawna i chyba nie ma nic złego ani irytującego w napisaniu, że piję czekoladę. Po prostu. + Czy ja cały czas gadam o tym, że piję czekoladę? Napisałem na tym blogu ponad 90 postów i to pierwszy, w którym uwzględniłem gorącą czekoladę, więc z łaski swojej nie wrzucaj mnie do worka z tymi, którzy tak robią. Co do tego, że Ci nie przeszkadza, to zaprzeczasz sam sobie. W poprzednim komentarzu napisałeś, że tego nie lubisz co jest jednoznaczne z tym, że Ci to przeszkadza. Logiczne. Nie pomyśl, że jestem do Ciebie wrogo nastawiony czy coś, bo nie, ale takie uogólnianie jest masakryczne. Nie rób tego na przyszłość.
Bardzo ładnie i daj łyka cekulady *-*
ReplyDeleteWybacz, jeżeli tak mnie zrozumiałeś. Jestem przewrażliwiony że piszą o tym inni, a skoro ty poruszyłeś ten temat ja powiedziałem swoje zdanie o tej czekoladzie. Zapomnijmy o tym, bo źle się wyraziłem :)
ReplyDeleteŁadnie, chociaż ta spódnica jakaś taka...dziwna jest.
ReplyDeleteA ja to tam się podniecam piciem gorącej czekolady, szczególnie z bitą śmietanką. c:
ReplyDeleteAch Adamku, uwielbiam eleganckiego Ciebie.
Poza tym to gratuluję. Ja jeszcze nie miałem konkursu z angielskiego ale czekam niecierpliwie.
Fajna dyskusja na temat czekolady. Adasiu nie oburzaj się tak. Złość piękności szkodzi :*
ReplyDelete@Anonimowy
ReplyDeleteSzkoda, że nie masz odwagi przyznać się kim jesteś ;) Będę się burzyć i mi nic nie grozi, bo ja nie jestem piękny :*
Creepersy <3
ReplyDeleteStylizacja świetna :)
Creepersy <3
ReplyDeleteStylizacja świetna :)
Creepersy <3
ReplyDeleteStylizacja świetna :)
Creepersy <3
ReplyDeleteStylizacja świetna :)
creepersy są fajne, ale u chłopaków po prostu... nie powiem jakie :D
ReplyDeleteCreepersy <3
ReplyDeleteStylizacja udana. :)
@Marcelq
ReplyDeleteTo są unisexy, i chłopcy czy mężczyźni noszący je to żaden ewenement.
Idealnie, bez przepychu. Tak lubię :*
ReplyDelete