05 October 2012

I dreamt of the future

Cześć, cześć. Dziś jest wyjątkowy dzień. A to wszystko spowodowane jest paroma czynnikami. Mianowicie:
a) mam dziś wyjątkowo dobry humor
b) jest nareszcie piątek
c) piję sobie gorącą czekoladę
d) jestem coraz bliżej momentu otrzymania creepers'ów
e) zająłem drugie miejsce w eliminacjach szkolnych z angielskiego na kuratoryjny (a przyszło ponad 30 osób)
f) zbliża się dla Was niespodzianka, to już pewne

A teraz stylizacja i wyzwanie 25 i niedługo koniec wyzwań z czego się również cieszę :)

Top- Pretty n' Love
Spódnica- Young Hollywood
Kopertówka- Archive
Obcasy- DVF
Naszyjnik- Nicholas Kirkwood

Lana Del Rey- Blue Velvet


21 comments:

  1. Nie lubię jak ktoś się podnieca że pije gorącą czekoladę *___*

    Ale co do stylizacji to mi się podoba. Uwielbiam te obcasy, świetnie zgrały się z spódnicą.

    ReplyDelete
  2. @Cleo
    Nie podniecam się, że piję czekoladę, bo tu nie ma się czym podniecać.

    + Dzięki ;)

    ReplyDelete
  3. Kurde napisałabym też, że piję czekoladę, ale kolega nie lubi jak ktoś się tym 'podnieca'. No cóż, każdy ma inne fetysze.
    A co do stylizacji to ładnie jest

    ReplyDelete
  4. Powiedziałem tylko, że jest to dla mnie wprost idiotyczne jak ktoś cały czas gada: ,,Gorąca Czekolada, mm, uwielbiam. Leże w kocyku i pije ją właśnie" albo ,,Pije sobie gorącą czekoladę z bitą śmietaną, pychotka". Na boga! Przecież wam nie zakazałem się nawzajem uświadamiać że pijecie ten wasz przysmak i nie musicie sarkastycznie wypominać że tego nie lubię! wcale mi nie przeszkadza to że to o tym napisałeś @Heneda, więc nie zrozumcie mnie źle :)))

    ReplyDelete
  5. @Adrian
    Czy ja napisałem "ojacie, właśnie siedzę pod kocykiem i piję czekoladkę w kubku z kucykami pony i piję ją codziennie bo to mój narkotyk i jest w ogóle słit i kól"?
    Nie. Nie napisałem. Jakiś czas nie piłem gorącej czekolady, jest to moja pierwsza od dawna i chyba nie ma nic złego ani irytującego w napisaniu, że piję czekoladę. Po prostu. + Czy ja cały czas gadam o tym, że piję czekoladę? Napisałem na tym blogu ponad 90 postów i to pierwszy, w którym uwzględniłem gorącą czekoladę, więc z łaski swojej nie wrzucaj mnie do worka z tymi, którzy tak robią. Co do tego, że Ci nie przeszkadza, to zaprzeczasz sam sobie. W poprzednim komentarzu napisałeś, że tego nie lubisz co jest jednoznaczne z tym, że Ci to przeszkadza. Logiczne. Nie pomyśl, że jestem do Ciebie wrogo nastawiony czy coś, bo nie, ale takie uogólnianie jest masakryczne. Nie rób tego na przyszłość.

    ReplyDelete
  6. Bardzo ładnie i daj łyka cekulady *-*

    ReplyDelete
  7. Wybacz, jeżeli tak mnie zrozumiałeś. Jestem przewrażliwiony że piszą o tym inni, a skoro ty poruszyłeś ten temat ja powiedziałem swoje zdanie o tej czekoladzie. Zapomnijmy o tym, bo źle się wyraziłem :)

    ReplyDelete
  8. Ładnie, chociaż ta spódnica jakaś taka...dziwna jest.

    ReplyDelete
  9. A ja to tam się podniecam piciem gorącej czekolady, szczególnie z bitą śmietanką. c:
    Ach Adamku, uwielbiam eleganckiego Ciebie.
    Poza tym to gratuluję. Ja jeszcze nie miałem konkursu z angielskiego ale czekam niecierpliwie.

    ReplyDelete
  10. Fajna dyskusja na temat czekolady. Adasiu nie oburzaj się tak. Złość piękności szkodzi :*

    ReplyDelete
  11. @Anonimowy
    Szkoda, że nie masz odwagi przyznać się kim jesteś ;) Będę się burzyć i mi nic nie grozi, bo ja nie jestem piękny :*

    ReplyDelete
  12. Creepersy <3

    Stylizacja świetna :)

    ReplyDelete
  13. Creepersy <3

    Stylizacja świetna :)

    ReplyDelete
  14. Creepersy <3

    Stylizacja świetna :)

    ReplyDelete
  15. Creepersy <3

    Stylizacja świetna :)

    ReplyDelete
  16. creepersy są fajne, ale u chłopaków po prostu... nie powiem jakie :D

    ReplyDelete
  17. Creepersy <3

    Stylizacja udana. :)

    ReplyDelete
  18. @Marcelq
    To są unisexy, i chłopcy czy mężczyźni noszący je to żaden ewenement.

    ReplyDelete
  19. Idealnie, bez przepychu. Tak lubię :*

    ReplyDelete