Miałem nie dodawać dziś stylizacji, czwartej już, ale zorientowałem się, że jest po pierwszej, co znaczy, że jest to dopiero moja pierwsza stylizacja dzisiejszego dnia. Nie ma to jak ja i świetne rozwiązania. Na stylizację miałem już pomysł około dwa tygodnie temu, ale blokowały mnie wyzwania. O, i przypomniało mi się, by podziękować Weronice za sukienkę.
O matko. Już jest sobota :s
Top- Bonjour Bizou
Spódnica (sukienka w rzeczywistości)- Amyclaire
Torebka- LE
Obcasy- Decades
Bransoletki- DVF
Naszyjnik- Frankie Morello
Wianek- Jean Paul Gaultier
Tatuaż- Evil Panda
Lana Del Rey- Burning Desire
Ślicznie.
ReplyDeleteŚwietna stylizacja, podoba mi się! :D
ReplyDeleteciekawie :)
ReplyDeleteŚwietna stylizacja chyba sobie ją walne ta tapetę na pulpicie pozwolisz?
ReplyDeleteostatnio własnie widziałam ten top w starbazzarze, ale nie kupiłam i teraz żałuję. idealna stylizacja.
ReplyDeleteŚwietnie! Zazdroszczę Ci tej torebki. :)
ReplyDeleteDziękuję za wszystkie komentarze ;)
ReplyDelete@Emaila
No jasne, że się nie obrażę :D
świetne połączenie :)
ReplyDeleteale fajna <3
ReplyDeleteLubię tę kieckę, ale ciężko zrobić z nią stylkę c;
ReplyDeleteTobie wyszło świetnie :)
Bardzo mi się podoba! :3 I fajnie, że bierzesz pod uwagę także szczególiki, jakimi są np. paznokcie u stóp.
ReplyDeleteOd dłuższego czasu przymierzam się do zrobienia jakiejś stylizacji z żółcią, niezbyt mi wychodzi, mam niezbyt dużo ubrań w tym kolorze.
CUDO! :D
ReplyDelete