06 June 2012

Went the distance, now I'm not gonna stop

Po wczorajszej wycieczce jestem zrelaksowana i bardzo mi się podobało. Film "Mroczne Cienie" nawet fajny, ale to, co mówiliście sprawdziło się w 100%. Momenty, scenografia i charakteryzacja nie zawiodły, ale z fabułą i końcem było już nieco gorzej. 
Stylizacja letnia, kwiatowa. Ostatnio mam fioła na punkcie takich asymetrycznych spódnic i sukienek, ale ta tutaj miała średnio ciekawą górę, dlatego wykorzystałam tylko dolną część. Nie chciało mi się zmieniać włosów, no i tatuaż zniknął na chwilę, bo stwierdziłam, że skoro zmieniam czasami włosy z krótszych na dłuższe, to byłaby to hipokryzja z mojej strony jeśli nadal upierałabym się, że tatuaż to niezmienna część mojej doll.


sukienka - Bonjur Bizou
top - Special Offer
koszula - Pretty in Love
torebka - It Girls
buty - LE
bransoletka - ELLE
opaska - Moschino
pasek - Archive

8 comments:

  1. To opaska dość dziwnie wygląda :p Świetnie dobrane buty do spodnicy ;D
    iizuuniaa

    ReplyDelete
  2. jakoś mi tu prawie nic do siebie nie pasuje..

    ReplyDelete
  3. Nie wiem w sumie co myśleć. Jak popaczyłam pierwszy raz to mi się spodobała, jak się dokładniej przyjrzałam to już nie. Oceniam na pół na pół ;)

    ReplyDelete
  4. To ja się przyznam - te wszystkie włosy mojej lalki to peruki O_O

    ReplyDelete
  5. rzeczywiście bez opaski chyba lepiej :) a tak ciekawie dobrane buty do kwiatowej sukienki :D

    ReplyDelete
  6. Podoba mi się, ale także się zgadzam, że bez opaski byłoby o wiele lepiej.
    +Zupełnie nie wiem czemu, ale jakoś te włosy skojarzyły mi się z Barbie haha ;-p

    ReplyDelete
  7. Według mnie połączenie tej koszuli ze spódnicą nie wygląda najlepiej. Ogólnie stylizacja niezbyt przypadła mi do gustu.

    ReplyDelete
  8. Niby nic do siebie nie pasuje, a jednak mam pozytywne nastawienie do tego stroju ;)

    ReplyDelete