Cześć. Jak zleciał Wam pierwszy tydzień wakacji? Ja miałam świetny wypad rowerami z koleżankami nad pobliskie jezioro. Uwielbiam skakać do wody i pluskać się w lodowatej, ale czystej wodzie. Nareszcie odrobinę się opaliłam i nie jestem blada jak ściana (nie cierpię leżeć plackiem na słońcu, a na wakacjach wole grać w siatkówkę plażową, badmintona czy pływać). Teraz powoli zaczynam przygotowania do trzytygodniowego wyjazdu do Norwegii. Jako, że jadę prawie na tereny koła podbiegunowego, to o bikini, opaleniźnie i krótkich spodenkach mogę zapomnieć. Aczkolwiek bardzo się cieszę z tego wyjazdu :)
Stylizacja prosta, minimalistyczna, aczkolwiek elegancka i szykowna. Hasłem przewodnim był slogan "Less is more", bo czasami mniej znaczy więcej. Uwielbiam ten płaszcz! Dzięki, dzięki Ci Marcinie, że mi go sprzedałeś. Nawet nie wiesz, jak się z tego powodu cieszę.
Podoba mi się. Udanego pobytu w Norwegii :D
ReplyDeleteCudowna :3
ReplyDeleteSzczęśliwej drogi :)
O, i znów paznokietki dopasowane :) Stylizacja podoba mi się, ale dodałbym podszewkę do kurtki, bo wygląda jakby była z tyłu wygryziona przez mole ;p
ReplyDeleteMoże dałabym coś innego zamiast tej białej mini, ale i tak jest fajnie. Udanego wyjazdu :)
ReplyDeletebardzo ładnie, a kurtka rzeczywiście jest urocza. Miłego wyjazdu !!
ReplyDeletekochana :3
ReplyDeleteteż chce do Norwegii! :D zabierz mnie do walizki ;) fajny płaszczyk :D
ReplyDelete