03 October 2012

Get on your dancing shoes, you sexy little swine

Nie będę dużo pisać, bo pisałam dziś dużo, tzn. opowiadanie na polski. Powiem Wam tylko tyle, że się cieszę, że jutro plastyka, a w piątek jest wystawa prac w naszym Ośrodku Kultury (chociaż nazwałabym to raczej 'Jedna sala na jakieś eventy) i znajdą się tak twory uczniów z mojej szkoły, w tym też moje. Nie wiem co pani od plastyki zauważyła w moich bohomazach, ale pójdę z ciekawości i zobaczę. Niestety, nie mam z kim iść, bo akurat wszyscy mają w tym czasie jakieś spotkania do bierzmowania, msze, itd. Dobrze, że akurat mnie to nie dotyczy (Adaś, <hi5>). 
Wstawię może dziś jeszcze jedną stylizację, o ile będę w stanie coś zrobić. 


kurteczka Moschino
spódnica Diane von Furstenberg/RIO
top Lanvin
pasek Givenchy
buty Moschino
zegarek Fudge
kopertówka YSL
okulary Riviera



7 comments:

  1. Widocznie coś w Twoich bohomazach jest :D Ja w swoich też nic nie widziałem, a pani jakoś je doceniała ;p Co do bierzmowania, a raczej jego braku i braku nauki do niego i tych okropnych spotkań, to piąteczka :D

    Stylizacja świetna, letni, fajnie, też próbowałem coś zrobić z tymi sandałkami, ale to był okres braku weny i mi nie wyszło. + Też planuję jedną stylizację na dziś jeszcze, jak uda mi się zrobić, ale mam już koncepcję :D

    ReplyDelete
  2. Połaczenie kolorów genialne ! :)

    ReplyDelete
  3. świetna! dobre kolory, tak świeżo.

    ReplyDelete
  4. arbuzowe kolory. Albo tymbark malina mięta. mm pycha :D : **

    ReplyDelete
  5. Świetne kolory, stylizacja również.

    ReplyDelete
  6. Dlaczego nie przygotowujesz się do bierzmowania?

    ReplyDelete