03 October 2012

Sex. Violence. Whatever.

Wracam po kilkudniowej przerwie. Poniedziałek, wtorek i środa z głowy, większość najtrudniejszych lekcji mam za sobą. Jutro mam strasznie luźny dzień, za to na piątek sporo do nauki. Jestem bardzo zadowolony, bo wreszcie zamówiłem creepers'y, awwww <3 Czarne, przyjdą najpóźniej w poniedziałek. Mignął mi w głowie pomysł, by może zrobić zdjęcie w nich i Wam wstawić, ale z każdą chwilą jestem coraz mniej przekonany do tego pomysłu.

Nie przedłużając wstawiam stylizację, strasznie jestem z niej dumny, wyszło elegancko, z klasą, nieskazitelnie. Trochę jak Cruella de Mon (czy jak to się pisze). Czas na dwudziestkę trójkę, buciki tym razem :D

Szykuję dla Was niespodziankę, ale nie wiem czy wypali, więc trzymajcie kciuki :)

Płaszcz/kamizelka- Voile
Podszewka- Fudge Boys + Bonjour Bizou
Top- Bonjour Bizou
Spódnica- PPQ Of Mayfair
Obcasy- Young Hollywood
Kopertówka- Archive
Okulary- Voile
Pierścionek (opaska w rzeczywistości)- Dior


Cocorosie- Gallows

6 comments:

  1. Faktycznie, jak Cruella. Podoba mi się, jest bardzo w Twoim stylu.
    Zazdroszczę creepers'ów, bo ja już się czaję od dawna i jakoś nie mam okazji zamówić, może sobie sprawię już na wiosnę. Jestem ciekawa niespodzianki :)

    ReplyDelete
  2. Wstaw wstaw zdjęcie, pochwal się, wzbudź we mnie zazdrość. :P

    ReplyDelete
  3. This comment has been removed by the author.

    ReplyDelete
  4. Nie wiem co napisać wyszło Ci genialnie!

    ReplyDelete