Dzień spędzony totalnie bezproduktywnie. Nie lubię, kiedy jest mi za zimno, żeby siedzieć w krótkich spodenkach, mimo że kaloryfery cieplutkie. Obejrzałam już połowę pierwszego sezonu 'El barco'. Mam palpitacje serca, ilekroć widzę w tym serialu Mario Casas'a bez koszulki. To się chyba nazywa miłość platoniczna. Albo głupota.
Na razie druga i ostatnia stylizacja z wiankiem.
spodnie Elle
kurtka RIO/Bonjur Bizou/Elle
koszula It Girls
buty Bonjur Bizou
torebka Supertrash
bransoletki Bonjur Bizou/Baby Phat
naszyjnik RIO/Chanel
Ja skończyłem chyba na odcinku z żarłocznymi ptakami, a potem kolejne odcinki, jakie miałem na płycie leciały bez dźwięku, albo obrazu, a w internecie nie mogłem oglądać bo się głośniki popsuły i dlatego zaprzestałem...
ReplyDeleteDałbym w stylizacji inny kolor bluzki i zdjął naszyjnik, poza tym ładnie ;)
W takich telenowelach są najczęściej faceci z klatą xD
ReplyDeleteA stylizacja ładna :D
@Adam
ReplyDeleteTo ja jestem jeden odcinek po ptakach. :D
@Piotrek
To nie jest telenowela. To jest przygodowy/science-fiction. To, że serial jest hiszpański, nie znaczy od razu, że jest telenowelą.
wszystko pasuje idealnie :) i Like
ReplyDeleteniby ładnie, a coś mi nie gra.
ReplyDeletechyba srebrne dodatki lepiej by się tu sprawdziły :D
piękna :)
ReplyDeleteładnie <:
ReplyDeleteNiesamowicie dużo się dzieje w tej stylizacji, jestem pod wrażeniem, że z rzeczy, które na pierwszy rzut oka nie pasują do siebie, stworzyłaś coś takie cudo. :)
ReplyDeletemi nie pasuje ten naszyjnik z tym kółkiem?
ReplyDeleteSo lovely!
ReplyDelete