09 September 2011

Sołdat

Jeśli chcecie zdrowo żyć odżywiajcie się prawidłowo i nie idźcie do mojego liceum. Ponad tygodniowy pobyt tam pełen był przygód wielorakich, prac domowych i szczurów na schodach. Mam straszną panią od łaciny, śmiesznego historyka, Klemensa i Bogdana, który będzie poprzedzał sprawdziany motywem Gwiezdnych Wojen, drogie rzeczy w sklepiku, Emanuela Komara* w klasie i uczę się ruskiego - przy czym zapierdzielam od rana do nocy. Cieszę się.

*Nazwisko zmienione, coby się chłopak nie uraził, ale przysięgam, że prawdziwe brzmi równie absurdalnie. Inteligentne to-to jest, podobne do Ivana Komarenko i podziela mój pogląd na temat aborcji.

 Mam lekkie wyrzuty sumienia w związku z tą kurtką, jest ona bowiem zapłatą za nagłówek, który jeszcze nie istnieje TT^TT
Spis powszechny:
Kurtka - Bonjour Bizou, sb
Bluzka - Archive, sb
Kwiatek w ramach urozmaicenia żabotu - Decaes
Torebka - Bonjour Bizou, sb
Spodnie - Bonjour Bizou, sb
Soniorykielki - Sonia Rykiel tribute, sb 
Buty - 17 May, sb
Czapeczka - też 17 May, prezent od Jadzi (taka straszna lalka, a takie dobre dziecko~) 
Monokl -  Sea of Stars


 Jako, że klimat nieco militarny, dziś piosenka o żołnierzu. Jest to cover Leningradu i choć uwielbiam Leningrad, bo to świetny zespół jest, wersja Poparzonych takoż przypadła mi do gustu (choć i tak to Leningrad miażdży). Btw, polecam stronę Poparzonych, jak kto zna cyrylicę, uśmieje się przednio widząc intro ;)

PS: Straszna pani od łaciny na wstępie kazała przetłumaczyć coś takiego: die sexto mensis Septembris anno bis millesi mo undecimo; tempus anni: aestas; constellatio: "Virgo", dies Martis, aetate antiqa: postriolie Nonas Semptembras 
Zgadłby kto, że to TYLKO DATA?  

No comments:

Post a Comment