ORAKULUM: I don't know what I am yet...

Nie wiem czy to brak weny, czy tak jak Picasso mam różne okresy twórczości (to był Picasso, prawda?).

Ostatnio nie tworzę dziewczęcych i kolorowych stylizacji, a bardziej rock'owe w stonowanych kolorach.

Dziś także mam dla Was taką stylizację.

Co do szkoły- dochodzi coraz więcej nauki, więc nie wiem czy w przeciągu pięciu dni roboczych będę dodawać dużo stylizacji, natomiast w weekendy dodawać będę na pewno, chyba, że dojdą jakieś nieoczekiwane wydarzenia, przez które nie będę mógł nic napisać.

Muzykę już umiem, a piosenki wybrałem takie:

1. Spectrum

2. Rabbit Heart

3. My Boy Builds Coffins (choć cały czas rozważam zastąpienie tej piosenki Blinding, którą poleciła mi Ala).

Wszystkie należą oczywiście do panny Flo.

Trzymajcie za mnie kciuki ;)

Jutro mam też test z angielskiego, którego wcale się nie boję i który będzie czystą formalnością, bo angielski na poziomie szkolnym jest naprawdę błahy.

Na dodatek dojdzie mi test z graniastosłupów i ostrosłupów za tydzień (nienawidzę geometrii, niech ten co ją wymyślił, teraz żałuje) oraz z ochrony przeciwpożarowej (totalnie nudne rzeczy, ale wolę już to niż szycie, którym zajmiemy się później).

A teraz zahaczę o stardoll znów. Jutro wejdzie nowe YH i mam nadzieję, że chociaż uda mi się kupić jedną rzecz (jedną ładną rzecz). Dobrze, że kończę jutro o 12:30, mam nadzieję, że admini dodadzą sklep około 14, albo coś w ten deseń. A Wy planujecie coś zakupić? Ja jeszcze nie wiem, interesują mnie najbardziej buty (najlepsza część garderoby <3), ale w reklamie sklepu nie widać żadnych...

PS. Chciałem jeszcze napisać, jak skończyła się historia z płaszczykami od D&G. Zdegustowany ich zniknięciem znalazłem oba w bazarku za niską cenę i kupiłem na wszelki wypadek. Admini dziś zwrócili mi... jeden płaszczyk, który kupiłem, a po drugim zero śladu. Pomyślałem, że nie będę już ingerować w tą sprawę, kupiłem oba w sb i zwrócili mi jeden z wcześniej kupionych. To mi wystarczyło. Nie cieszyłem się jednak długo... Schowałem odzyskany płaszczyk do szafy i zapisałem lalkę. Potem patrzyłem coś w szafie i zauważyłem, że znów mam tylko 2 płaszcze, tzn. że ten który został mi zwrócony znów zniknął. Ach, cóż poradzić...