W tytule widnieje twórczość Mirona Białoszewskiego.
Miałem wczoraj dodać stylizację, ale totalnie nie miałem pomysłu. Dziś było to samo. Zrobiłem z 5 stylizacji pod rząd i każda była taka sobie. Ostatecznie zrobiłem tą- bezpieczna, czarna z dodatkiem jeans'u i ćwieków.
Nienawidzę rozprawek, a zwłaszcza takich, w których nie wiadomo co napisać. Bo jak mam uzasadnić, że przypowieść to utwór alegoryczny? Jest kilka argumentów, ale one są ze sobą powiązane i ciężko się rozpisać... Wyszły mi 2 strony, ale nie wiem czy mi wyszło. Mam nadzieję, że mnie nie wybierze jutro...
Top- No Name + Rio
Szorty- Rio
Ramoneska- Coco Chanel
Glany- Haute Couture
Torba- Fallen Angel Boys
Pieszczocha- Evil Panda
Czapka- Rio
Jack Penate- Pull My Heart Away
Ładna (:
ReplyDeleteBiałoszewski do mnie nie przemawia, ale stylizacja jak najbardziej.
ReplyDelete@DarkSun
ReplyDeleteDzięki ;)
@Magda
Dzięki. Jak to nie ;p? Ja uwielbiam jego twórczość, tak samo jak twórczość Baczyńskiego.
Nie, jest dla mnie trochę za abstrakcyjny. Baczyńskiego akurat lubię.
ReplyDeleteponura, ale jest spoczko:*
ReplyDeletepieszczocha? waaat? co to jest?!
ReplyDeleteUwielbiam :) Jedynie nie podobają mi się zbytnio te spodenki ale tutaj pasują ^^
ReplyDeleteKinga.