Marzec. Połowa już prawie za nami. Jedną nogą wchodzimy już w kwietniowy czas, a tu co? Pół metra śniegu napadało, siarczysty mróz i oplatane rumieńcem buzie. Każdy przechodzień owinięty szczelnie grubym, wełnianym szalem. Czapka zaciągnięta na uszy, a kołnierz od przybrudzonego zimą płaszcza sterczy dumnie. Od czasu do czasu, przebłyski. To słońce próbuje przebić się przez skąpane śniegiem chmury. Tylko w domu delikatnie tli się jeszcze ogień. Ale niedługo nie będzie potrzebny. Zgaszę go. Bo (mam nadzieję) wiosna jest tuż za rogiem babcinego kredensu.
Spodnie - Evil Panda
Blazer - Archive
Koszula - Moschino
Buty - Velvet Orchid
Torebka - SuperTrash Girls
Bransoletka - Givenchy
Cały czas widzę moją starą kociarę ;_;
ReplyDeletemnie również doll przypomina kociarę. :P ale stylizacja ładna.
ReplyDelete@sebastian:
ReplyDeleteco z tego i tak obydwie są brzydkie :))))))))))))))
Ładna, stylizacja ale stać cię na coś o wiele, wiele lepszego ;/
ReplyDelete@Śmierdzielq:
ReplyDeletenapisałem Ci to samo pod twoim postem :))))))))))))))))))))))))))))))))
Świetnie.
ReplyDeleteŁadny filtr na drugim zdjęciu :)
ReplyDeletePodoba mi się, elegancja przede wszystkim!
ReplyDeleteW szczególności lubię te spodnie c:
Uwielbiam te spodnie, stylizacja również mi się podoba.:> A nazwa postu kojarzy mi się z jedną z piosenek, którą bardzo lubię.
ReplyDeleteUwielbiam :)
ReplyDelete