19 June 2013

Darkness in my heart

Wyczerpujący rok szkolny dobiega końca. Nareszcie, bo zdawał się dłużyć w nieskończoność i pożerać resztki moich sił. Plecak z każdym dniem robi się za ciężki, a z piórnika nie chce mi się wyrzucać setek karteczek z planami podbicia miasta, świata i kosmosu. Nie mówiąc już o utrzymaniu porządku, co jest po prostu niemożliwe. Bałagan w nim ma swoje plusy - w piórnikowych czeluściach zawsze będzie drobniak na drożdżówkę, paczka z kończącą się gumą do żucia oraz piętnasty nieużywany balsam do ust. Nie wspominam o tym, że niesamowitym trafem giną w nim długopisy, ale ta historia pozostanie dla mnie cudem, podobnie jak znikające w pralce skarpetki. Najgorszym problemem końca roku szkolnego jest nuda. Wszechogarniająca, usypiająca nuda, która zaczyna ujawniać się już na drugiej godzinie lekcyjnej. Bo ile czasu można oglądać filmy w szkole?! Lekcję, dwie, ale nie siedem. Siedem lekcji i siedem zupełnie różnych filmów trwających 45 minut każdy. Dobrze, kiedy obejrzę Pianistę, ale filmy edukacyjne zmuszają mnie do policzenia rys na ławce, sporadycznie do rysowania na kartkach z zeszytu. Tylko problem polega na tym, że środki zeszytu skończyły mi się tydzień temu. Spanie na ławce jest doskonałym wyborem, gdy ufasz ludziom przebywającym z tobą w jednej klasie. Kto jak kto, ale raczej nie chciałabym swojej drzemki skończyć z misterną konstrukcją z książek i zeszytów na głowie. Nuda wyzwala w moich kolegach nieco zabawniejsze pomysły , takie jak wspomniana piramida książkowa.

Czy ten rok szkolny coś zmienił? Udało mi się coś? Poza laureatem z polskiego i średnią 5.57 raczej nic.

Myślę, że przez najbliższy tydzień będziecie oglądali te spodnie na każdym blogu. U mnie na rockowo, za parę dni Marcin pokaże swoją elegantszą i bogatszą kolorystycznie wersję.

Blazer - Fallen Angel
Tops - Basic, Noname
Pants - Limited Edition
Tatoos - Evil Panda
Bag - Stylein
Heels - Fallen Angel


19 comments:

  1. Bardzo dobra stylizacja :)
    Masz ciekawy styl :)

    ReplyDelete
  2. WOOOOOOW niezła średnia ;D

    Niestety u mnie w szkole oglądamy filmy jedynie na angielskim a tak poza tym to mam normalne lekcje i w dodatku nauczyciele zadają nam zadania domowe O.O i stawiają oceny już na następny rok a na wrzesień mam już zapowiedzianych pięć sprawdzianów.

    A co do stylizacji to bardzo mi się podoba :))

    ReplyDelete
  3. Te spodnie są fajne, szkoda że nie zdążyłam ich zakupić.

    ReplyDelete
  4. Święte słowa: "Najgorszym problemem końca roku szkolnego jest nuda. Wszechogarniająca, usypiająca nuda, która zaczyna ujawniać się już na drugiej godzinie lekcyjnej. Bo ile czasu można oglądać filmy w szkole?!".

    Świetna stylizacja :)

    ReplyDelete
  5. Genialna stylizacja.

    U nas filmów nie oglądamy, zazwyczaj gramy w karty, tylko na matematyce i polskim nadal mamy normalne lekcje...

    ReplyDelete
  6. ładna stylka, strasznie zazdroszczę spodni
    nie rozumiem, jak na luzie można mieć w gimnazjum średnią powyżej 5,5, ja taką miałem w podstawówce, a teraz mogę śmiało powiedzieć że na całe gimnazjum taką średnią ma może z 6 osób :)

    ReplyDelete
  7. W klasie dziewczyna ma średnią 5.8 , ale to 3 klasa. Poza tym to lizus, jak każdy laureat. Przy nauczycielce milusia, a z kolegami klnie jak szewc. Każdy 'kujon' będzie miał wprost idealną średnią, nawet jakby miał takie oceny jak 4-kowy uczeń :/

    ReplyDelete
  8. @ Anonimowy
    To zależy od nauczyciela i jego poglądów. Moja mama uczy w szkole podstawowej (do której nie uczęszczałam) i jakoś za bardzo nie przepada za lizusami, a lubi łobuzów. Można? Poza tym tytułowanie "kujonem" mi akurat trochę przeszkadza, bo jakoś jeżdżę na zawody sportowe, mam treningi pływackie, rysuję i piszę, a nie tylko się uczę. Kwestia rozłożenia nauki w czasie, inteligencji i dobrej pamięci. Poza tym nie generalizujmy - nie każdy laureat to kujon i lizus. Uważam, że w mojej szkole oceniają bardzo sprawiedliwie i cieszę się z tego.

    @ Adrian
    U mnie jest bardzo podobnie, mało jest ludzi z paskiem (koło 20 w szkole), a tym bardziej z średnią + 5.5, tyle że u mnie szczytem marzeń jest 6 z chemii, angielskiego i biologii.

    @ Marta
    Dzisiaj na historii dowiedziałam się, że we wrześniu jednak będę miała PK z historii... A znając moją chemicę, to przywita nas kartkówką z kwasów.

    Dziękuję za komentarze!

    ReplyDelete
  9. Dlatego specjalnie napisałem ''. Każdy by uważał, że w jego szkole sprawiedliwie oceniają jeżeli ma średnią powyżej 5. Ale cóż... gratuluję.

    ReplyDelete
  10. Stylka naprawdę fajna, trochę niechlujna, ale fajnie to wygląda. Nie zdążyłam kupić spodni, niestety. Szkoda, bo ładne (:

    Adrian - ciekawsze pytanie to "jak można mieć średnią 5.89 w trzeciej gimnazjum, jakoś specjalnie się nie starając?". Moja siostra uczy się tylko wtedy, kiedy musi, więc raczej nieczęsto. Na dodatek wystarczy, że jedynie przeczyta średnio skupiona wszystkie tematy i prawie wszystko pamięta (to znaczy to, co ma pamiętać). Jest dobra właściwie ze wszystkiego - sport, języki obce, przedmioty ścisłe i humanistyczne + prześlicznie rysuje. Ja ze średnią 5.53 czuję się, jakbym była głupia. U nas dokładnie 7 osób 5.5+.

    My mamy na niektórych lekcjach filmy, na innych nie robimy nic. Kilku nauczycieli przeprowadza jeszcze lekcje i zadaje zadania domowe, w tym wiedźma z polaka (właściwie przez nią całkowicie znienawidziłam ten przedmiot).

    U nas na szczęście era "żółwia" (wyciąganie zawartości plecaka, przekręcanie go na lewą stronę i wsadzanie książek z powrotem) się skończyła, więc można spokojnie sobie spać.

    ReplyDelete
  11. @ Nejlt
    Wyobraź sobie jak ja się czułam patrząc na gościa, który w jednym roku zdobył 6 tytułów laureata, a u nas o to raczej ciężko.

    Niechlujność jest celowa, chcę by moje stylizacje były dość nonszalanckie.

    ReplyDelete
  12. W mojej szkole Twoje "żółwie" nazywają kebabem :D

    ReplyDelete
  13. Hahah, u nas również królują kebaby. :D

    ReplyDelete
  14. Ja w sumie też się częściej spotykam z nazwą "kebab". Nie wiem, skąd u nas wytrzasnęli żółwia.

    ReplyDelete
  15. Też mamy 'kebaby' XD

    ReplyDelete