23 July 2012

Don't give up when they push away!

Poprzednia stylizacja nie będzie wstawiana na bloga, była za słaba. Aktualna natomiast bardzo mi się podoba. Wykorzystałem to niej rzeczy które kupiłem wczoraj, zarówno w SB, jak i w SP. Ściągnąłem sobie 2 albumy - Bona Ivera i zespołu Mona. Uważam je za prześwietne. Uprzednio znałem pojedyncze piosenki wcześniej wymienionych, ale nie miałem całych albumów, postanowiłem to zmienić i wyszło mi jak najbardziej na dobre.
 
 ~Okulary - Special Offer
~Płaszcz - b. Bizou
~Koszula - It Girls
~Spodnie - Fallen Angel Boys
~Niby-Martensy - Mr.
~Torba - RIO Men
~Bransoletka - Fallen Angel 
 

Mona - Teenager


6 comments:

  1. byłam przypadkiem na koncercie Mony 2 tyg temu ;p stylizacja taka sobie, buty mnie denerwują ;p

    ReplyDelete
  2. Podoba mi się, ciekawe zestawienie. Ja słuchałam Ivera i brzmi naprawdę świetnie.

    ReplyDelete
  3. Bon Iver świetnie brzmi na koncercie:D

    ReplyDelete
  4. Nawet kurde nie wiecie jak Wam zazdroszczę koncertowania!
    A szczególnie Tobie, Tlen :c

    ReplyDelete
  5. Ładnie, ta koszula/palto ma tylko za szeroki krój, wygląda na bardziej damską...

    ReplyDelete