21 August 2012

So call me maybe!






Zmieniłem ogół twarzy mojego dolla. Przeistoczył się z kogoś kto wyglądał trochę jakby ćpał na kogoś kto wygląda w miarę przyzwoicie. Dodałem też piegi, które chyba mu zostawię. Poprzesuwałem w bardzo małym stopniu poszczególne elementy twarzy, 'dorobiłem' mu na nowo cienie z kosmetyków i to chyba wszystkie zabiegi które przeszedł. Stylizacja którą widzicie po lewej stronie była zmieniana 4 razy (!), trwałymi elementami był sweter, koszula i krawat, które to były bazą do stworzenia outfitu. I tak przeskakując przez różne marynarki i narzuty pozostając przy tym czerwonym płaszczu powstał nowy set.

~Beanie - RIO
~Płaszcz - Film Theory
~Sweter - Fallen Angel Boys
~Kouszla - Mr.
~Krawat - Pretty n' Love
~Spodenki - Mr.
~Mokasyny - Mr.

(kliknij aby odtworzyć w serwisie YouTube)

8 comments:

  1. Strasznie mi się podoba. Chciałbym takie buty w realu haha. Te włosy co masz teraz są najlepsze chyba.

    O kurczę! Nie myślałam że ta piosenka może tak brzmieć! Zakochałam się♥

    ReplyDelete
  2. Stylizacja jak najbardziej udana ., cover cuuudowny ;-)

    ReplyDelete
  3. Stylizacja jak zawsze świetna, a doll wygląda fajnie. :) Coveru później na pewno posłucham. Świetny płaszcz i buty.

    ReplyDelete
  4. Dziękuję! C:
    @Martyna: Też chciałbym mieć takie w realu, ale w tym roku postawiłem na espadryle. ;-) Też nie przypuszczałem, ale Ben przywrócił m wiarę w nią, choć słowa nadal są głupkowate, ale za to jaki aranż, mm. A w dodatku te piękne skrzypce!

    ReplyDelete
  5. @MSzymon: A właśnie zastanawiałam się nad kupnem mokasyn a espadryli, ale w końcu zdecydowałam się na skromne loafersy. Dokładnie! Od razu poszukałam innych jego piosenek.

    ReplyDelete