Nie mam pomysłu co Wam dziś napisać, jest sporo rzeczy, o których mógłbym napisać, ale nie jestem przekonany czy mam ochotę.
Opiszę strój w takim razie. Stylizacja grunge'owa- zawsze robię takie kiedy nie mam humoru. Wszystko w czerni i bieli. Nawet motyw Elżbiety Drugiej na bluzce jest wyblakły. Do tego ramoneska od Chanel, legginsy i moje kochane glanusie. Miała być czarna torba przez ramię, ale zakryłaby monarchinię, postawiłem więc na kopertówkę imitującą gazetę. Kapelusik dodaje zadziorności. Co o tym sądzicie?
+ Jednego komentarza negatywnego już się spodziewam. Jak to Magda kiedyś rzekła? A, "haters gonna hate", no tak.
Bluzka- Evil Panda
Ramoneska- Coco Chanel
Legginsy- Basics Decor (od kiedy to te legginsy są w decor?)
Glany- Haute Couture
Kopertówka- Antidote
Kapelusz- Evil Panda
Okulary- Bonjour Bizou
Bransoletka- Evil Panda
Tatuaż- Evil Panda
Cocorosie- Grey Oceans
Boskie ciuchy, ale stylizacja taka sobie. ;)
ReplyDeleteA mi się podoba :) Świetna torebka!
ReplyDeleteOo, przypomniałaś mi że muszę kupić ten t-shirt.
ReplyDelete@Martyna
ReplyDeletePrzypomniałeś*
T-shirt jest booski. Zresztą, jak cała stylizacja, taka typowo twoja :)
ReplyDeleteKiedyś uważałem że te glany to ohyda, najgorsze buty na sd. Teraz dałbym za nie dużo :>
ReplyDeleteNie podoba mi się zbytnio.
ReplyDelete@Heneda: Przepraszam to przez kształt doll, tak jakoś samo wyszło ;)
ReplyDeleteSzczęście się do mnie uśmiechnęło ostatnio i znalazłam te glany jedynie za 22 sd. :D
ReplyDeleteBardzo mi się podoba.
ReplyDelete