05 February 2013

spirit party

Nie uwierzycie co się stało! Dzisiejszego dnia postanowiłem wybrać się ze znajomą na zdjęcia.
Znaleźliśmy nowe, fajne miejsce, jakiś opuszczony budynek z powybijanymi szybami, a poleciła mi go koleżanka z klasy.Kto by przypuszczał, że zwykłe fotografie skończyły się prawie wezwaniem
policji, bo podobno (z podkreśleniem na to słowo) wybijałem szyby w tymże budynku, wyglądającym jak ruina, która już dawno powinna być pogrzebana z oczywistych względów.
Na szczęście moja kochana mama pomogła mi z tego wybrnąć. Za to tata postanowił być razem z wrogami i przy okazji dowalić i mi! W sumie to się cieszę że coś takiego się stało, dzięki temu mogę stwierdzić, że wszyscy dorośli są idiotami i mam nadzieję, że ta przygoda nauczy mnie, żeby w sprawy dorosłych się nie mieszać. Dziwi mnie poza tym sprawa, że nieco zbyt puszysty fagas miał pretensje tylko i wyłącznie do chłopaka, który według niego wyglądał na 19 lat (tak, mowa tu o mnie) i tylko do Niego, a nie do koleżanki z aparacikiem.  Ach, będzie co kiedyś opowiadać... 
Nie wiem czy spodobają Wam się buty, ale chciałem, że idealnie kolorystycznie wpasowały się w ogół stylizacji. Sam nie lubię sportowych butów, stąd to mój pierwszy raz, kiedy je wykorzystuję.

~Marynarka - Evil Panda, RIO, Archive
~Koszulka - Original Future, Otto
~Spodnie - MS Revelations
~Buty - Fudge Men

8 comments:

  1. O, to nawet na stardollu już jest air-max'owe podobne coś. Ładnie :)

    ReplyDelete
  2. Tam gdzie powinna być policja to jej nie ma, ale młodzież oskarżać ma czas...
    Eh.

    ReplyDelete
  3. Moje życie to jest straszne nudne porównaniu do twojej przygody...:)

    Fajnie, ale buty mi nie pasują.

    ReplyDelete
  4. Niezła historia ! :D
    Buty są według mnie okropne .

    ReplyDelete
  5. i tak nie opowiedziałem Wam wszystkiego, często żałuję, że nie mogę z Wami ot tak po prostu się spotkać, żeby porozmawiać, poznać się... c;
    ciekawą rzeczą byłoby zrobienie jednego wielkiego spotkania w jakimś konkretnym mieście, (zapewne byłaby to Wa-wa) a tam spotkałyby się osoby z SD, moglibyśmy w końcu przełamać granice internetów i porozmawiać jak starzy, dobrzy kumple, zapewne coś takiego spotkałoby się z dużym odzewem!

    ReplyDelete
  6. ^Pomysł super, ale nie wiem czy dobrze bym się czuł w towarzystwie tyyluu ludzi, poza tym i tak bym się nie pojawił bo tylko poznań mi pasuje

    ReplyDelete
  7. a tam, może być i Poznań c;
    siedzielibyśmy razem Marcelu ;-D

    ReplyDelete
  8. Ładnie, buty mi się nie podobają.

    Mi Poznań również odpowiada, mam tam rodzinę, mogę kogoś nawet przenocować :D

    ReplyDelete