Słucham sobie akustycznej płyty Biebera i jest o wiele lepsza od tej zwykłej, pozwala się wyciszyć. Dziś napisałam chyba z 50 postów na twitterze, bo to ciekawa alternatywa dla uczenia się z historii i wosu.
kombinezon Yves Saint Laurent
blazer ELLE/Chanel
torba PPQ
buty Archive/Bonjour Bizou
sexi, ale jak powiedz mi, jak można słuchać biebera..
ReplyDeletestylka super, a o believe nic mi nie mów, nie mam jak dojechać na koncert i jedyne co to dostanę tylko bardzo szczegółowy opis koncertu i kilka filmików :(
ReplyDeleteboję się o Ciebie Madziu, ostatnio pisałaś coś o 1D, teraz JB O:
ReplyDeletea stylizacja podoba mi się, ale nie ten screen po prawej c;
Biebs :C
ReplyDeleteja ce jechac na justinka ;3
ReplyDeletejak mozna go nie sluchac, nie rozumiem was. rap i bieber całkiem spoko polączenie.
a stylizacja super ;d
@hi moja przyjaciółka jest w Golden Circle :)
ReplyDelete@Adrian, Szymek
Każdy słucha tego, co lubi. Ja lubię różne gatunki muzyki, a 1D i JB są strasznie negowani, chyba przez uprzedzenia społeczeństwa.
Świetnie. ;p
ReplyDeleteMadziu droga, ja naprawdę bardzo lubię tych chłopaków, wydają się nie być nadętymi buronami, nie porzucili siebie, w szczególności widać to po 1D, którzy nawet robiąc coś charytatywnie widać, że nie robią tego pod publikę, cenię tych ludzi za Ich jestestwo i po prostu Ich życia, a muzyki nie lubię, jest zbyt optymistyczna i bezwartościowa. Może jakaś piosenka spodobałaby mi się, może kiedyś wypróbuję wersje akustyczne Justina, ale na razie nie mam na to ochoty.
ReplyDeleteWłaśnie 1D są teraz mega-gwiazdeczkami, zachowują się okropnie, nie lubię ich już od jakiegoś czasu. Justin jest świetny ;) + Ja tylko Meet&Greet bym chciał lub trybuny, Golden Circle to tak słabo, dużo przepychania (w M&G też musiałoby być dużo ale przyjechałbym z 6h wcześniej i stałbym w kolejce hahaha). Jak już koncert to albo przy scenie, albo trochę dalej :p
ReplyDeleteW Diamond Circle jest chyba tylko 12 osób. Później od razu Goldem, najpierw ci z Fast Tracka, a później reszta kto pierwszy, ten lepszy. Tak czy inaczej, ja sobie w marcu jadę na happysad :D
ReplyDeleteCudnie ;)
ReplyDelete