16 February 2013

You are my painkiller


  

Czwartek. 14 luty, godzina 18.10. Ty zapewne przepłynąłeś już 20 basenów kraulem, a ja siedzę z gorzką czekoladą i oglądam Pianistę. Chciałabym być z Tobą, ale właściwie nie potrafiłabym spojrzeć Ci w oczy. Chcę pogadać, pośmiać się, ale tego głupiego dnia robię się nieśmiała i nie potrafię znaleźć słów. Mówiłeś, że to tylko śmieszne komercyjne święto, kiedy wpychają nam kawałki czerwonego papieru w kształcie serduszka w cenie pięciu złotych. Śmiejesz się z romantycznych randek w pobliskim supermarkecie, ze szkolnych miłości. Mówisz, a ja uwielbiam Cię słuchać, potrafiąc dowcipnie odpowiedzieć. Rozmawiamy o przyszłości i muzyce. Ze śmiechem w gronie znajomych oglądamy "Krwawe Walentynki", ja oparta o Twoje (bardzo wygodne) ramię
chcę, by ta chwila trwała wiecznie. Ona przemija, my wracamy do naszego miasta, do normalnego życia. Widzę Cię rzadko, może tylko na treningach, może tylko w szkole. Słyszę Twój hipnotyzujący głos, gdy śpiewasz "Wehikuł czasu" i zbierasz oklaski na stojąco. Widzę Cię w pływackich rekordach szkoły, w których może też zawisnę. Łączy nas sporo, dzieli jeszcze więcej. Ty jesteś wolnym duchem, ja nudną dziewczyną, wiecznie z nosem w książce. Może naprawdę Cię nie znam?

22.30, 16.02.2013 sobota. Do napisania tego posta zabierałam się w Walentynki, ale musiałam doprowadzić do perfekcji stylizację. Bloga traktuję też jako formę pewnego dziennika, ale jeśli nie spodoba Wam się opis, to powiedzcie, proszę. Mi to pomaga w życiu, Wy wiecie nieco więcej o mnie. Życzę miłej nocy.

Żakiet - Pretty'n'Love
Bluzka (właściwie sukienka) - Bonjour Bizou
Spódnica - Archive
Pasek - It Girls
Kopertówka - It Girls
Buty - Spring Suprise - darmówka

11 comments:

  1. Pięknie opisałaś tą relacje... Cudownie.

    ReplyDelete
  2. Uwielbiam czytać Twoje posty. ;]

    ReplyDelete
  3. Opis idealny. Zgadzam się, skończ marnować talent i na pisarkę wio! ;*

    ReplyDelete
  4. Uwielbiam czytać twoje wpisy. Bardzo podoba mi się forma w jakiej nam opowiadasz o swoim życiu. Stylizacja jest równie piękna jak ten opis. :-)

    ReplyDelete
  5. Nie spodoba? To ja ci powiem co mi się podoba:
    Po uno, tekst, cudowny, genialny, aż chce się czytać.
    Po drugie uno, stylizacja, bardzo schizmowa, połączenie kolorów obłędne.
    I po trzecie uno, piosenka, którą po prostu ubóstwiam i zaliczam do klasyków, które trzeba znać.

    ReplyDelete
  6. jesteś unikatem i nikt tego nie zmieni, jak bardzo chciałbym Was wszystkich spotkać!

    ReplyDelete
  7. świetne kolory i świetny opis, aż chce się czytać więcej ;3

    ReplyDelete
  8. Depeche Mode ♥
    pianista ♥
    Stylizacja ♥
    Ty ♥

    fioletowaszafa

    ReplyDelete
  9. Dziękuję Wam wszystkim za cudowne komentarze, bardzo miło się je czyta ♥

    @ MisterSzymon
    Szymku, nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego, jak bardzo chciałabym Was wszystkich spotkać. A tak ogólnie, to urwał się nasz kontakt, szkoda.

    ReplyDelete