Wczorajszo-dzisiejszy dzień był tak bardzo udany, że wprost nie da się tego opisać w żaden sposób. Dwa słowa: Bal Gimnazjalny! Myślałem, że będzie to jakaś śmieszna potupaja, ale myliłem się... jak bardzo się myliłem. Było wszystko począwszy od niezliczonej radości, a skończywszy na gorzkich łzach smutku, a to wszystko przez piosenkę śpiewaną cało klasowo o tytule 'Ostatni raz z moją klasą'. Ale przecież wszystko musi się kiedyś skończyć, by mogło coś się zacząć.
Korzystając z okazji życzę wszystkiego najlepszego Kamilowi i Oliwii na nowej drodze życia. :D
~Beanie - RIO
~Sweter - Scotch R'belle
~Koszula - Pet-a-Porter
~Szal - Archive
~Rurki - Fallen Angel Boys
~Buty - Mr.
~Okulary - Original Future
Nie podoba mi się połączenie tego szala ze swetrem.
ReplyDeletegimbaza się bawi - noromalnie coś cudownego -,- i kto wam wpadł na ten idiotyczny pomysł balu zimą!? każda normalna szkoła ma zawsze latem.
ReplyDeletezdjęlabym szalik
Ten szalik mi tu nie pasuje :/
ReplyDeleteNie podoba mi się :(
ReplyDelete